Ciężka sprawa z tymi siewkami. Człowiek kuca nad tym z haczką, przygląda się z każdej strony i nie wie: zostawić, nie zostawić? Chwast to czy nie chwast? Znikąd pomocy, a pielić trzeba. Tylko które? Nie wiadomo czy to siewka kocimiętki czy pokrzywy? Waleriany czy rzepiku? Możemy sobie pomóc…