Liliowce ( Hemerocallis) to rośliny z każdym rokiem coraz bardziej popularne. Nie ma się co dziwić. Kwiaty są piękne jak u lilii, liście pozostają atrakcyjne cały sezon a ich uprawa nie jest wymagająca. Dodatkowo hodowcy dwoją się i troją żeby każde gusta zadowolić. Ile jest odmian? Konia z rzędem temu kto na to pytanie odpowie. Co specjalista to odpowiedź inna ,ale każda z nich potwierdza, że jest ich na pewno dobrze ponad 50 000. Myślę tu tylko o odmianach zarejestrowanych. Jest więc w czym wybierać. Żadnemu z tych pasjonatów nie udało się jednak jak dotąd stworzyć liliowca o kwiatach w kolorze niebieskim. Byłoby to dla mnie -miłośniczki biało-różowo-fioletowych kompozycji coś wspaniałego. Z drugiej jednak strony coś tak nienaturalnego, że chyba trudno mi to sobie nawet wyobrazić. Liliowce to rośliny o typowo ciepłej barwie. Znajdziemy wśród nich odmiany o kwiatach białych przez żółte, pomarańczowe aż po czerwień i purpurę. Są również odmiany różowe i te kocham najbardziej. Dodatkowo mamy wybór jeśli chodzi o kształt kwiatów. Są tu te pojedyncze, pełne a także tzw. „pająki”. Są liliowce z falbanką i bez falbanki, z pręcikiem dłuższym i krótszym, o kwiatach małych i wielkich, jednobarwnych oraz tych z różnokolorowymi paskami, okami, aplikacjami, pierścieniami…
Jeśli więc macie w ogrodzie miejsce na nowe piękności (a macie na pewno) to zastanówcie się jakie kwiaty lubicie najbardziej i zaplanujcie dla nich miejsce jeszcze w tym sezonie. Być może mój krótki subiektywny przegląd najpiękniejszych spotkanych liliowców wam nieco ułatwi zadanie. Wyboru dokonałam w Wojsławickim Arboretum, które jest posiadaczem kolekcji narodowej tychże roślin- kolekcji największej w Polsce a także jednej z największych w Europie. Tak więc miejsce miałam dobre :) Zresztą, nie tylko liliowce urzekają o tej porze roku w Wojsławicach. Warto się tam teraz wybrać ,bo w pełni kwitnienia znajdują się właśnie hortensje, jeżówki i niektóre żurawki. A i trawy ozdobne prezentują się już bardzo ładnie. Zachęcam jeśli dotąd nie byliście.
A teraz scena należy do zwycięzców:
















moje rosną w cieniu i jakoś słabiej kwitną niestety
Te kwiaty kochają słońce, całkowity cień to nie dla nich. W półcieniu natomiast dobrze radzą sobie niektóre odmiany. Najpopularniejszą z nich jest chyba 'Stella de Oro’ – niska o żółtych, jadalnych kwiatach. Takie najzwyczajniejsze, wysokie pomarańczowe, które rosną w niemal każdym wiejskim ogródku też ładnie kwitną w półcieniu. Jednak jeśli to cień totalny to tutaj się nic nie wskóra niestety :(
Uwielbiam liliowce, to ładna i bezproblemowa roślina. Chyba najbardziej lubię stare odmiany i liliowce tzw. krajobrazowe. A Stella d’Oro kwitnie najdłużej z mi znanych i to w półcieniu. Jakie odmiany kwitną według Ciebie najdłużej?
Ha! A skąd ja mam to wiedzieć? Nie mam żadnego liliowca z nawą odmiany- poważnie :) Najczęściej kupuję oczami albo dostaję kawałek i wtedy dochodzenie to tego jaka to odmiana nie ma już dla mnie żadnego sensu :)
Przywiozłam od dzieci amerykańskich maleńką sadzonkę Stelli d’Oro ukrytą w bagażu, 3 lata temu. Teraz mam kępę, która poprawia mi nastrój. Ale nie o tym chciałam. Czy można się zakochać w czyimś sposobie widzenia świata?
Hmmm… można? Nie wiem. Dla mnie to duże słowo, ja lubię czuć sympatię do kogoś czy do jego sposobu patrzenia na świat. „Sympatia”- piękne, staromodne, zapominane ostatnio słowo :) Piszę tak, bo ja kocham się głównie w roślinach :D
Stella wraca do łask i to w wielkim stylu, widzę tą odmianę często w nasadzeniach łanowych w zieleni miejskiej :) Sama za to zaczynam chyba tęsknić do zwykłych kierowców rdzawych- sentymenty zaczynają mną kierować ;)
Mam tego Bengal Bay. Kwitnie ślicznie około dwóch – trzech tygodni, ale po kwitnieniu… Liście ma takie raczej wstrętne, podobnie jak H. fulva. Oczywiście, wypuszcza nowe, ale jednak zanim te stare całkiem zżółkną i dadzą się usunąć, muszę je oglądać. Zaznaczam, że nie jest podlewany. Kiedyś zdarzało mu się podmarzać zimą, teraz na szczęście nie. U mnie fason trzymają tylko te wąskolistne, drobnokwiatowe gatunki i odmiany, jak np. Stella de Oro (klasyk), H. citrina i niektóre inne. Po przekwitnięciu spełniają funkcję traw ozdobnych.
Pozdrawiam!